List do Mikołaja! - byłam grzeczna w tym roku :)

wtorek, 2 grudnia 2014

 Nadszedł grudzień więc czas najwyższy spisać swoją listę życzeń na święta. Poprzednią udało mi się zrealizować niemal w całości. Spisując rzeczy, które chciałabym dostać mam cichą nadzieję, że Mikołaj trafi na nią i pod choinką znajdę dokładnie to, co bym chciała. Warto pomarzyć, no nie? :)



 1. TheBalm Autobalm California. Paletka bardzo uniwersalna, minimalistyczna, a wystarczy do wykonania niemal całego makijażu. Mając ją, podkład, puder, tusz do rzęs i kilka pędzli jestem gotowa wykonać szybki makijaż zarówno dzienny jak i wyjściowy. Ma paskudne pstrokate opakowanie, ale liczy się zawartość. Do kupienia tutaj, tutaj lub tutaj a jej cena to 63 zł.

2. Pędzle. Jak juz wyżej wspomniałam o pędzlach, myślę, że przydałby mi się nieduży zestaw do oczu. Ciągłe mycie jest uciążliwe, mając ich więcej mogłabym rzadziej podejmować ten niezbyt przyjemny obowiązek. W tym miejscu nie mam na myśli niczego konkretnego, po prostu potrzebne mi pędzle, zwłaszcza do blendowania oraz małe kuleczki.

3. Kubek termiczny. Przydatny w chłodne dni gdy trzeba w śniegu i wietrze czekać na autobus. Ciepła herbata lub kawa z aromatycznymi przyprawami na pewno dobrze smakowałaby z kubka z ciekawym wzorem. Mógłby być np. kubek-obiektyw lub taki ze śmiesznym napisem. Ważne, żeby był duży i szczelny.

4. Czapka. Kto obserwuje mnie na Facebooku ten wie, że aktualnie jestem w żałobie po stracie swojej ulubionej wełnianej czapki. Przydałaby mi się nowa, by w chłodne zimowe dni nie odmarzły mi uszy.

5. Cotton Balls. To ostatnio bardzo modny element dekoracji wnętrz. Moim zdaniem wyglądają bardzo efektownie i stwarzają we wnętrzu przyjemny nastrój. Mi marzy się zestaw składający się z różnych odcieni niebieskiego, bieli i szarości. Skomponować i kupić własny łańcuch można tutaj. Cena zależy od długości sznura i ilości kulek.

6. Kubek do kawy. Na wakacjach mój ulubiony różowy kubeczek z kotkiem zaliczył bliskie spotkanie z podłogą więc poszukuję dla niego idealnego zastępcy. Kubeczek powinien być nieduży, rozszerzający się u góry i niezbyt wysoki. Na wzór wybrałam pierwsze z brzegu kubeczki w tym kształcie. Tutaj jest ich tak duży wybór, że ciężko byłoby mi się zdecydować.

7. Torba ekologiczna. Nie jest mi może niezbędna, ale zdecydowanie wygodniejsza jest taka, niż plastikowa reklamówka ze sklepu. Dodatkowo ta pochodzi pochodzi ze sklepu, który przekazuje zyski ze sprzedaży na rzecz zwierząt. Gdyby ktoś chciał oddać trochę pieniędzy na cel charytatywny, a przy okazji miec dla siebie ciekawy gadżet to torbę można kupić tutaj za 34 zł.

8. Torba wizażysty Zoeva. Wizażystką nie jestem, ale ta torba "wizażystę" ma tylko w nazwie. Profesjonaliście raczej się nie przyda, bo jest za mała, ale na moje rozrastające się zasoby będzie w sam raz. Jak na razie swoje kosmetyki przechowuję w kilku kosmetyczkach w szafce w łazience. Jest to bardzo niewygodne, zajmuje dużo miejsca i mnóstwo czasu kiedy muszę znaleźć produkt, którego potrzebuję. Dodatkowo nie mam miejsca do malowania w łazience i przenoszenie tego wszystkiego z miejsca na miejsce w tylu kosmetyczkach jest uciążliwe. W takiej torbie miałabym wszystko posegregowane i w jednym miejscu, a małe rzeczy nie gubiłyby się na dnie. Torbę można kupić tutaj za ok 180 zł.

6 komentarzy:

  1. Cotton balls sobie chyba kupię na urodziny!

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne rzeczy :) Mi się marzy zestaw profesjonalnych pędzli do makijażu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. 6 i 7 chętnie bym przygarnęła do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj 3-jeczkę to sama bym przygarnęła! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja zamówiłam ostatnio cotton ballsy na ebayu :D
    no i na kubek z HY poluję, taki srebrny :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz. Chętnie przyjmę każdą Twoją opinię lub krytykę. Pamiętaj jednak, by nikogo nie obrażać ;)


Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na publiczne udostępnienie zawartych w nim treści oraz akceptujesz Politykę Prywatności!




SZABLON BY: PANNA VEJJS.