Kolorowe eyelinery na lato!

poniedziałek, 20 lipca 2015
Sporo już lata zleciało ale przecież jeszcze ponad miesiąc przed nami! A przede mną i nawet dwa miesiące! Aczkolwiek będą to pracowite miesiące, za tydzień jadę na wesele, za dwa tygodnie wyprowadzam się do nowego mieszkania i na pewno będzie z tym sporo zamieszania. Ale już od sierpnia będzie można wpaść na mnie w Gdańsku. Są tu jakieś blogerki z Trójmiasta? 
Dzisiaj temat makijażowy, a mianowicie kolorowe eyelinery. Idealny akcent na wiosnę i lato gdy chcemy ożywić swój makijaż, dodać mu wyjątkowości i koloru a jednak obawiamy się kolorowych cieni. Powiedzmy sobie szczerze... kolorowa kreska jest łatwiejsza w opanowaniu niż cienie, których nierozważne użycie może skończyć się totalną klapą i kiczowatym wyglądem. 

Sama długo nie mogłam się przekonać do kolorowych kresek, ale któregoś dnia wpadł w moje ręce fioletowy eyeliner marki Sephora i przepadłam. Od niego zaczęło sie wszystko. 
Jest to najdroższa propozycja ze wszystkich przeze mnie posiadanych, ponieważ za malutki kałamarzyk płacimy około 50 zł. No cóż... w przypadku takiej jakości można sobie pozwolić. Eyeliner ma kolor fioletowy i wypełniony jest migoczącymi błękitnymi drobinkami. Fajnie wygląda w makijażu wieczorowym, rozświetla makijaż i podkreśla wiele kolorów tęczówek. Jako jedyny ze wszystkich posiadanych przeze mnie linerów ten zamiast pędzelka ma ściętą w szpic miękką gąbeczkę. Nie lubię tego rodzaju rozwiązań, niestety kolorowe linery Sephora występują tylko z gąbeczką. Co do jakości to trzyma się świetnie, nie spływa, nie rozmazuje się, nie blaknie. Zaszkodzić mu może tylko gdy np. potrzemy załzawione oko, kilka razy w ten sposób rozmazałam sobie jaskółkę.


Kolejne dwa linery które wpadły w moje łapy gdy pochłonęła mnie miłośc do kolorowych kresek są linery z limitowanej edycji Lovely Butterfly. Cudowna pistacja obłędnie wygląda w połączeniu z brązem, za to niebieski wygląda dobrze zawsze. W cieniowanej kresce z kobaltem, z czernią a także jako akcent np. tylko w wewnętrznym kąciku. Linery mają cudowną konsystencję i są świetnej jakości. Aż dziwne, bo za tą cenę (około 8 zł) spodziewałam się czegoś gorszego. Mają fajny precyzyjny pędzelek i są niemal calkowicie odporne na ścieranie. Wadą jest to, że trochę (bardzo!) barwią skórę na powiekach :P

Na koniec zostawiam sobie liner z którego nie jestem zadowolona. Jest to kobaltowy liner z Wibo. koszztował niewiele, więc nie jestem wściekła, ale nie polecam i nie kupię ponownie. Ma piękny kolor. Taki jak zawsze szukałam, matowy intensywny kobalt, wręcz elektryzujący zwłaszcza przy moim kolorze oczu. Niestety, jest bardzo rzadki i długo zasycha przez co odbija się na powiekach. Ciężko się nim maluje bo robi smugi a prawdziwy ładny intensywny odcień (jak na swatchu niżej) uzyskamy nakładając dwie lub trzy warstwy. W ciągu dnia kruszy się i osypuje pod oko, do tego latwo go rozmazać. Szkoda, bo przepięknie wygląda w połączeniu z błękitem. Jak ktoś zna liner podobny do tego ale lepszej jakości to dajcie znać!

Ostatecznie mało mam tych linerów, ale czaję się na więcej. Pokochałam kolory na oczach i teraz poluję na żółty matowy liner i jakieś intensywne złoto. I może jakąś neonową zieleń? No i biel, która wygląda w makijażu niezwykle futurystycznie.
Co do linerów które posiadam nie polecam tylko tego z Wibo ponieważ sprawia ogromne kłopoty. Linery z Lovely i z Sephory mogę polecić z czystym sumieniem gdyż są świetnej jakości i dobrze mi się sprawdzają. Dla osób, które lubią metaliczne linery mogą sprawdzić się te z Golden Rose, miałam od nich zlocisty metaliczny brąz i byłam oczarowana jakością!


Powiedzcie mi co sądzicie o kolorowych linerach w makijażu. Używacie czy tylko podziwiacie u innych? Polećcie mi swoich kolorowych ulubieńców i koniecznie dajcie mi znać, kto jest z Trójmiasta :D

4 komentarze:

  1. Świetne kolorki, fiolecik mnie zauroczył :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mam ten Electric Blue i faktycznie o ile kolor jest nieziemski, to trzeba się nieźle nagimnastykować, żeby go nałożyć :( bardzo lubię takie eyelinery :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz. Chętnie przyjmę każdą Twoją opinię lub krytykę. Pamiętaj jednak, by nikogo nie obrażać ;)


Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na publiczne udostępnienie zawartych w nim treści oraz akceptujesz Politykę Prywatności!




SZABLON BY: PANNA VEJJS.