NEW IN | Kwiecień 2016
Witajcie! Kwiecień minął jak mgnienie oka! Doprawdy nie wiem gdzie uciekło mi te 30 dni! Chociaż jak wiadomo czas szybciej płynie gdy dobrze się go spędza, a dla mnie ten miesiąc był pełen atrakcji! Odwiedziłam dwukrotnie swoje ukochane miasto - Warszawę. Na początku miesiąca pojechałam z siostrą na koncert Hollywood Undead, siedzenie pięć godzin pod klubem Stodoła, w którym odbywał się koncert się opłaciło, siostra stała pod samą sceną! Ja przez chwilę też, ale jednak lepiej ogląda się koncert stojąc z tyłu, za starą już jestem na skakanie pod sceną. Drugi raz w Warszawie byłam pod koniec miesiąca na konferencji Meet Beauty. O tym wydarzeniu nie będę się teraz rozpisywać ponieważ pojawił się już wpis poświęcony moim przemyśleniom na temat tego wydarzenia [KLIK]. Oprócz wyjazdów piękna pogoda zachęca do spędzania aktywnie czasu!
Mimo, ze miesiąc zdawał mi się jednym dniem to zrobiłam w tym czasie dość duże zakupy wiec polecam zrobić sobie herbatę do tego posta!
Pierwszą nowością z tego miesiąca jest gadżet: elektryczna szczoteczka do oczyszczania twarzy Mary Kay. Ma piękne wiosenne kolory. Cudownie oczyszcza skórę z zanieczyszczeń i resztek makijażu.
Wcześniej nie przykładałam większej uwagi do oczyszczania, wiec w mojej łazience brakowało oczyszczających kosmetyków. Zaopatrzyłam się więc najpierw w piankę z Nivea. Fajny kosmetyk, ale jednak nie do końca sprawdzał się w połączeniu ze szczoteczką. W związku z tym wybrałam się na poszukiwania czegoś innego. Na promocji w Naturze znalazłam żel do mycia twarzy i oczu Tołpa. O wiele delikatniejszy i przyjemniejszy w użyciu. Kupiłam też tonik z Bielendy. Ten, który miałam wcześniej już sięgał dna poza tym znudził mi się i miałam ochotę spróbować czegoś innego, a Bielenda była akurat na promocji, poza tym jest to marka, którą bardzo lubię.
W połowie miesiąca trafiła do mnie paczka z produktami Oeparol i La Luxe Paris. W paczce znalazły się między innymi kosmetyki do makijażu: podkład, lakiery do paznokci w pięknych kolorach, tusz do rzęs, którego używam w tej chwili bez przerwy, eyeliner w płynie - ten gagatek to mój ulubieniec z tej paczki, masakra do brwi i błyszczyk.
Oprócz tego Oeparol obdarował mnie także dermokosmetykami. Tę firmę znałam do tej pory jedynie z suplementów diety, dlatego bardzo się cieszę, że mogę zapoznać się z ich kosmetykami. Jedwab do ciała, krem do twarzy i płyn do demakijażu. Wszystkich tych kosmetyków używam aktualnie. Wkrótce będziecie mogły poczytać więcej o tych produktach.
Duża promocja w drogeriach Natura zaowocowała także zakupem kosmetyków do makijażu, głównie do konturowania. Planuję wpis na ten temat więc po raz kolejny polecam zaglądać na bloga. Skusiłam się na nowość - trójki do konturowania z Sensique [KLIK]. Chwyciłam też konturówkę do ust w ślicznym pomarańczowym kolorze, oraz paletkę czterech produktów do konturowania z Kobo. Po pierwszym użyciu zakochałam się w zawartych w tej palecie pudrach konturujących więc wróciłam by dokonać zakupu pełnowymiarowych opakowań.
O tym, jakie upominki przywiozłam z Warszawy i konferencji Meet Beauty już mogliście poczytać TUTAJ, natomiast zakupy z Rossmanna chyba zawrę w osobnym poście bo jest ich sporo już teraz, a to jeszcze nie koniec promocji!
To by było na tyle chociaż mam ochotę powiedzieć, że to aż tyle bo naprawdę dużo tego wszystkiego. Możecie się w najbliższym czasie spodziewać licznych recenzji. Chętnie się dowiem co w kupiłyście fajnego, zwłaszcza w podczas promocji w drogeriach Natura i Rossmann.
A jeśli jakiś produktów jesteście ciekawe to zachęcam do pisania w komentarzach!
A jeśli jakiś produktów jesteście ciekawe to zachęcam do pisania w komentarzach!
Dzięki i do następnego :*
No to w tym miesiącu poszalałaś! ;) Bardzo fajna wydaje się być szczoteczka do twarzy. ;)
OdpowiedzUsuńJest bardzo fajna ;)
UsuńŚwietne produkty !
OdpowiedzUsuńBędą świetne testy i Nowe wpisy na blogu ;)
UsuńCiekawią mnie te paletki z Natury:D
OdpowiedzUsuńMiłego testowania!
Rewelacyjne nowości :)
OdpowiedzUsuńświetne te lakiery a dokładnie to ich kolory;)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś te tusze. Z czarnego byłam zadowolona, żółty niestety się osypywał.
OdpowiedzUsuńZ kolorem podkładu trafili?
ile perełek!
OdpowiedzUsuń