Renifery na nocnym niebie | Zdobienie

niedziela, 24 grudnia 2017
Witajcie w ten wyjątkowy dzień! Zanim  siądziecie do wigilijnej kolacji mam nadzieję, że zajrzycie tutaj by zainspirować się ostatnim w tym roku świątecznym manicure na moim blogu. Skoro już tu jesteście to przyjmijcie ode mnie serdeczne życzenia - dużo ciepła, radości i spokoju w te święta i w nadchodzącym roku! Wesołych świąt!







Wesołych Świąt!
Czytaj dalej »

Błyszcząca choinka | Zdobienie

czwartek, 21 grudnia 2017
Czy wszyscy już mają ubraną choinkę? Koniecznie chwalcie się jakie barwy i jakie ozdoby królują na Waszym drzewku w tym roku! Ja się mega cieszę bo po raz pierwszy odkąd się przeprowadziłam mam w mieszkaniu choinkę. Malutką, ale ogromną radość sprawiło mi ubieranie jej! Z racji, że to moja pierwsza własna choinka zdecydowałam się na klasyczne połączenie złota i czerwieni. No i koniecznie musiałam dopasować paznokcie do choinki bo jakże mogłoby być inaczej! 






Dajcie znać, jak Wam się podoba taki pomysł na choinkę! Lubicie błyszczące paznokcie na święta?

Dzięki i Wesołych Świąt! :*
Czytaj dalej »

Norweskie wzory | Zdobienie

wtorek, 19 grudnia 2017
Witajcie!
Nic nie kojarzy mi się tak bardzo ze świętami jak swetry w norweskie wzorki. Śnieżynki i reniferki najczęściej na czerwonym tle są bardzo charakterystycznym motywem i jak dla mnie - wyłącznie świątecznym. Dlatego tak, jak w zeszłym roku, tym razem też postanowiłam zainspirować się tymi motywami by wykonać świąteczne zdobienie paznokci. 







Rok temu robiłam podobne zdobienie, jeśli chcecie je zobaczyć to zapraszam TUTAJ

Mam nadzieję, że czujecie klimat nadchodzących świąt! 
Dzięki i Wesołych Świąt! :*
Czytaj dalej »

Najfajniejsze świąteczne ubrania z sieciówek | Wishlist

sobota, 16 grudnia 2017
Czy wszyscy mają już zaplanowane outfity na świąteczne dni? U mnie jest to czas bardzo rodzinny i z pewnością w tych dniach będzie całkiem sporo spotkań, wyjazdów i gościn. Wigilia jest dla mnie czasem dość uroczystym więc swój strój skomponuję tak, by wyglądać elegancko i odświętnie, ale kolejne dwa dni spędzone na odwiedzaniu dalszej i bliższej rodziny z pewnością będą wymagały czegoś bardziej wygodnego. Nie wiem jak to się stało, że jeszcze nigdy nie kupiłam sobie fajnego świątecznego swetra, ale w tym roku musi być inaczej! Dlatego poniżej pokażę Wam moje typy, czyli swetry i bluzy z sieciówek, które uznałam za najbardziej godne uwagi!

czerwona bluza / szary sweter z misiem / koszulka Mikołaj na jednorożcu / czerwony sweter z reniferem / szary sweter z niedźwiadkiem / granatowy sweter z misiem w czapce / świecący sweter z kotami / różowy sweter z misiem

Nie może być tak, że pozostawię też moich męskich czytelników, oraz mężczyzn bliskich mojej damskiej części bez odrobiny inspiracji! Sieciówki dla mężczyzn oferują nie tylko klasyczne swetry w norweskie wzory, które moim zdaniem same w sobie wyglądają dość elegancko, ale też całe mnóstwo elementów garderoby, w których motyw świąteczny został potraktowany trochę z uśmiechem. Mój wewnętrzny gimbus bardzo ubolewa, że działy damskie nie oferują sweterków z kopulującymi reniferami :D UWAGA: Lepiej nie ubierać tych rzeczy na spotkanie z rodzinną starszyzną!

Make it slap / kopulujące renifery / Mikołaj na siłowni 

Po uroczystej kolacji i odwiedzinach gości pozostaje trochę czasu dla nas samych. Jeśli ktoś chciałby spędzić wieczór oglądając "Kevina" w piżamie to dla Was też jest sporo ciekawych opcji!

piżama z myszką Minnie / koszula nocna Ho Ho Ho / Polarowa piżama z misiem / onesie renifer / piżamka z kotem

Mam nadzieję, że znalazłyście tu idealny outfit na święta!

Dzięki i do następnego :*
Czytaj dalej »

Świąteczne koty | Zdobienie

czwartek, 14 grudnia 2017
Witajcie!
Święta to cudowny, magiczny czas i chyba niewiele jest osób, które nie przepadają za tym okresem. Podobnie jest z kotami - te futrzaste zwierzątka kochają niemal wszyscy. Robiłam już zdobienia z kotami, robiłam też całe mnóstwo zdobień świątecznych. Ale ani razu nie połączyłam tych dwóch cudownych motywów w jednym mani. Czas to nadrobić!






Mam nadzieję, że zdobienie w tym stylu przypadnie Wam do gustu!
Dzięki i do następnego :*
Czytaj dalej »

Lovely Peach Desire | Recenzja

wtorek, 12 grudnia 2017
Witajcie!
Trend na ciepłe kolory na powiekach staje się co raz mocniejszy, a na rynku mamy co raz więcej marek oferuje nam palety i cienie zawierające ciepłe barwy. Wybór robi się ogromny i nie wiem jak Was, ale mnie cieszy to bardzo, ponieważ jak zapewne wiele razy wspominałam uwielbiam ciepły makijaż oka. Do tej pory co prawda ograniczałam się do ciepłych brązów i złota, ale czerwienie, pomarańcze i borda robią na mnie co raz większe wrażenie i postanowiłam uzupełnić swoją kolekcję cieni o modne odcienie. Nie wiedziałam co prawda czy tego typu kolory się u mnie sprawdzą, bo do tej pory w moich zbiorach gościło kilka ciepłych bordowych cieni, ale żywszych czerwieni i pomarańczu już mi brakowało. Nie chciałam więc inwestować w drogą paletkę i długo odkładałam zakup na później. Na szczęście wpadła mi w oko nowość od Lovely - paletka Peach Desire oferuje nam kilka cieni w modnych barwach za niewielką cenę, a dodatkowo zbierała rewelacyjne opinie w internecie -  zobaczenie jej na sklepowej półce okazało się doskonałą okazją do wypróbowania kolorów, które od dawna kusiły mnie z instagrama.


Mała paletka wygląda na półce bardzo niepozornie. Wykonana pomarańczowego i przezroczystego, grubego plastiku zawiera w sobie siedem cieni i gąbeczkowy aplikator. Muszę przyznać, że naprawdę jej wygląd może zmylić. Przez ten kolorowy plastik i malutkie opakowanie wygląda jak zabawka. Ale zdecydowanie zabawką nie jest i od razu zdradzę Wam, że powala jakością. 

Jak wspomniałam mamy tu siedem cieni, z czego aż pięć jest matowych. Na pierwszy rzut oka kompozycja kolorystyczna wydaje się bardzo przemyślana i przyjazna użytkownikowi. Mamy tu jasny matowy beż, czyli podstawę każdego makijażu, dwa kolorowe cienie matowe, dwa błyszczące mogące stanowić doskonałe uzupełnienie makijażu o coś ciekawego oraz dwa ciemne matowe kolory. To sprawia, że paletka jest niemal samowystarczalna. Jeśli ktoś lubi tylko ciepłe barwy, to tą paletką będzie w stanie poradzić sobie zarówno z makijażem dziennym jak i mocniejszym wieczorowym. 

Największym zaskoczeniem w tej palecie jest jakość cieni. Pod palcem są bardzo miękkie i pudrowe. Na pędzel nabierają się w solidnej ilości i doskonale przyczepiają się do skóry. Spodziewałam się, że będą się pylić i osypywać pod oko w trakcie aplikacji, ale na szczęście nic takiego nie ma miejsca. W każdym razie nie w ilości nie dającej się znieść bo delikatny osyp, jak przy większości mocno napigmentowanych cieni występuje, ale spokojnie można sobie z nim poradzić. 


Mimo mocnego chwytania się powieki i bardzo mocnej pigmentacji kolory te nie tworzą plam. Dają się bardzo łatwo rozetrzeć jeśli w jakimś miejscu nałożymy za dużo. Dodatkowo pozwalają się budować i łączyć. Cień nakładany jeden na drugi nadal łapie się powieki i nie tworzy prześwitów czy dziur w makijażu. 
Kolory napigmentowane są wprost rewelacyjnie i to naprawdę mnie zaskoczyło, bo jakość jest zdecydowanie z wyższej półki. Życzyłabym sobie, żeby wszystkie moje cienie były tak mocno napigmentowane i tak łatwe w pracy, bo oprócz mocnego pigmentu zaletą tych cieni jest trwałość - wyjątkowo dobra, cienie nie blakną w ciągu dnia i nie znikają z powiek nawet przy wielogodzinnym noszeniu makijażu.


Pierwszy kolor bardzo mi się podoba, chociaż mógłby być jaśniejszy. To ciepły matowy beż o waniliowych tonach. Używam go do zmatowienia łuku brwiowego czy rozblendowania zbyt ostrych granic i do tego sprawdza się świetnie, ale nie rozjaśni nam powieki czy miejsca pod brwią ze względu na swój kolor.

Drugi cień po prostu uwielbiam. To coś pomiędzy żółtym a pomarańczowym, ale w lekko przygaszonym odcieniu. Świetnie się sprawdza do rozblendowywania ciemnych kolorów, cudownie ociepla każdy makijaż. Sprawdza się też na całą powiekę gdy robię bardziej monochromatyczny makijaż w ciepłych brązach. To bardzo nietypowy kolor, nigdy nie spotkałam się z takim odcieniem w żadnej innej palecie.

Kolor numer trzy to prawdziwa gwiazda. Intensywny, niemal neonowy pomarańcz idący bardziej w stronę czerwieni. Bardzo mocno napigmentowany, jest doskonałym akcentem w makijażu. Nałożony na środek powieki bardzo przyciąga wzrok, a rozblendowany z ciemnym brązem daje ciekawy, ognisty efekt.



Kolejny cień jest jednym z perłowych. To takie miedziane złoto. Ślicznie rozświetla powiekę nawet w dość neutralnym makijażu i myślę, że znajdzie wiele zastosowań nawet u osób, które nie lubią pomarańczowych odcieni na powiekach.

Drugi perłowy cień ma kolor pomiędzy czerwienią, a fioletem. To takie bardzo ładne bordo, które dość mocno się mieni. By uzyskać efekt makijażu z instagrama można nałożyć go na środek powieki, najlepiej na ciemny cień, wtedy daje naprawdę ciekawy efekt.

Przedostatni jest ciepły matowy brąz. Taka bardzo ciepła czekolada z ceglanymi tonami. Ładnie prezentuje się w załamaniu w połączeniu z cieniem numer dwa.

Ostatni cień najmniej przypadł mi do gustu bo na oku wychodzi o wiele słabiej niż w palecie.
Wygląda obiecująco, jak taka ciemna, gorzka czekolada z ciepłą nutą, ale w rzeczywitości wychodzi jaśniej i bardziej czerwono. Rozczarował mnie trochę, ale używam go czasami do roztarcia granic, gdy używam dużo czarnego cienia.


Podsumowując: paletka jest na piątkę z plusem. Niewielka, kompaktowa, idealna do zabrania w podróż bo nie zajmuje wiele miejsca w kosmetyczce, a jednocześnie jej kompozycja czyni ją samowystarczalną. Łatwość pracy, trwałość i pigmentacja po prostu zaskakują i to wszystko za niewielką cenę. Jeśli ktoś tak jak ja miał wątpliwości czy będzie się dobrze czuł w modnych ostatnio ciepłych kolorach i chciałby spróbować nie wydając dużo pieniędzy to jest to paletka idealna, bo kosztuje zaledwie 19 zł. Nie wierzę, że komuś by się miała nie sprawdzić ze względu na jakość, ale kolorystycznie nie jest szalenie uniwersalna więc nawet jakby komuś nie spodobały się jednak kolory to za taką cenę nie powinno być nikomu żal.
Czytaj dalej »

Zimowe zwierzątka | Zdobienie

sobota, 9 grudnia 2017
Witajcie!
Zima za oknem świadczy o tym, że święta co raz bliżej! Chłodna zimowa atmosfera skutecznie zachęca do nakładania na paznokcie ciemnych barw, czerwieni czy czegoś z mocnym błyskiem. Zazwyczaj pastele muszą jednak poczekać do wiosny. Ja jednak w tym roku mam szaloną ochotę na pastelowe róże i mięty właśnie teraz. One też mogą wyglądać zimowo i świątecznie, wystarczy dodać do nich odpowiednie zdobienie. Na przykład zimowe zwierzątka takie jak lisek czy miś polarny ubrane w ciepłe kolorowe sweterki! 






Dajcie koniecznie znać co sądzicie o takich zimowych zdobieniach!
Dzięki i do następnego :*
Czytaj dalej »

Mikołaju byłam grzeczna | Wishlist

wtorek, 5 grudnia 2017
Witajcie!
Już jutro Mikołajki więc corocznym zwyczajem przyszedł czas by napisać list do Mikołaja. Nie wiem czy Mikołaj czyta blogi, ale jeśli on nie przeczyta tego listu, to może zainspiruje on kogoś z Was do zakupienia prezentu sobie lub komuś bliskiemu. Szczerze mówiąc mam jednak wrażenie, że Mikołaj czysta nasze blogowe listy, bo z mojej ubiegłorocznej listy prawie wszystko znalazłam pod choinką. Także, Mikołaju, jeśli to czytasz, dziękuję!

Przejdźmy jednak do moich tegorocznych życzeń!

1. Zoeva Zoe Bag - ta pozycja pojawiła się na zeszłorocznej liście i znalazła się też pod moją choinką. Gadżet ten sprawdza mi się świetnie i zdecydowanie ułatwia codzienny makijaż, ponieważ mam większość kosmetyków w jednym miejscu - no właśnie, większość. Moja kolekcja rozrosła się dość znacznie i kolejna taka torba pomogłaby mi to wszystko uporządkować!

2. Kobo My Favourite Colours by Daniel Sobieśniewski - marzę o niej okropnie ale nigdzie nie mogę jej upolować. W Gdańsku Natura niestety świeci pustkami, a gdy ogarnęłam się, że ta paleta jest do kupienia online  - już jej nie było. Dlatego liczę na magię świąt i zdolności Mikołajowych elfów z ogromną nadzieją, że znajdę tę paletkę jutro w bucie lub w paczuszce pod choinką!

3. Glambox IV Totalny mat -  najpiękniejsza wizualnie paletka Hani. Wygląda ślicznie i ma w sobie cudownie zapowiadające się cienie. Ostatnio mam ogromną fazę na cienie i mam milion palet na oku, ale ta jest zdecydowanie jedną z pierwszych na mojej liście!

4. Nyx Soft matte lip cream valut II - ogromnie chciałam kupić ten  zestaw rok temu, ale wyprzedał się w mgnieniu oka. Jakoś tym razem mniej mam na niego ciśnienie, ale nadal bardzo mi się podoba i chciałabym go przetestować, zwłaszcza, że z kultowymi już pomadkami Nyx nie miałam jeszcze styczności.

5. Zestaw pędzli do makijażu oka - co raz więcej kombinuję z makijażem oka i zaczyna brakować mi pędzli. Zwłaszcza różnego rodzaju pędzelków do blendowania, małych, precyzyjnych pędzli ołówkowych i skośnych. Fajny zestaw z pewnością sprawiłby mi radość i umilił poranny makijaż.

6. Gąbeczki Blend it - tyle o nich słyszałam, a jakoś nigdy nie jest mi z nimi po drodze. Albo nie mam akurat w planach zakupów przez internet, albo mam inne wydatki, albo jak już robię zakupy to zapominam wrzucić je do koszyka. Nie wiem jak to się dzieje, że tak bardzo mi z nimi nie po drodze, ale może Mikołaj lub jego elfy uwolniłyby mnie od ciągłego zapominania o tych gąbeczkach. No i poza tym spójrzcie na nie - są po prostu piękne!

7. Glambox V Blask i Cienie - muszę ją mieć! Cudowne kolory, obłędne błyszczące brokaty i jeśli wierzyć recenzjom - fantastyczna jakość. Poza tym paletka wygląda po prostu pięknie i bardzo chciałabym mieć ją w swoich zbiorach.

8. Sephora It;s Never Too Much - wiem, że szanse na ten prezent są maleńkie ale po prostu muszę sobie publicznie powzdychać do tego zestawu. Uwielbiam pomadki, zwłaszcza matowe i w niezwykłych, szalonych kolorach. Zestaw 44 odcieni z pewnością zaspokoiłby moje potrzeby na długi czas  tym bardziej, że takie odcienie jak miętowy czy błękitny nie występują jeszcze w mojej kolekcji, a zdecydowanie przydałyby się do lip artów.

9 .Drukarka A3 - ostatnia pozycja jest bardzo praktyczna. Ciągłe bieganie do drukarni robi się męczące, a moje studnia niestety wymagają tony próbnych wydruków. Możliwość wydrukowania potrzebnych materiałów czy zrobienia próbnego wydruku w domu byłaby nie tylko wygodna, ale też przyspieszyłaby znacznie pracę nad projektami.

Dajcie koniecznie znać co znalazło się na Waszych listach życzeń świątecznych albo czym fajnym planujecie obdarować najbliższych!

Dzięki i do następnego :*
Czytaj dalej »

Słodkie pierniczki | Zdobienie

niedziela, 3 grudnia 2017
Witajcie!
Oficjalnie zaczynamy grudzień, a tym samym sezon na świąteczne zdobienia! Mam w tym roku tyle pomysłów, że nie wiem kiedy je wszystkie zrealizuję. Jakoś tak tym razem cała ta otoczka okołoświąteczna szalenie mnie inspiruje i już nie mogę się doczekać ubierania choinki! Do tego jednak jeszcze trochę, ale początek grudnia to dobry moment by zacząć piec pierniczki. Jak wiadomo muszą one nieco poleżeć więc należałoby je upiec sporo przed świętami aby zdążyły skruszeć. Ja już niecierpliwie wyczekuję wolnej chwili by się za to zabrać, ale żeby osłodzić sobie i Wam oczekiwanie postanowiłam zmalować pierniczkowe ludziki na swoich paznokciach!




Mam nadzieję, że przypadły Wam do gustu!
Dajcie znać, czy się Wam spodobało moje pierniczkowe zdobienie no i jeśli pieczenie pierniczki koniecznie zdradźcie gdzie kupujecie fajne ozdoby i foremki! 

Dzięki i do następnego :*
Czytaj dalej »



SZABLON BY: PANNA VEJJS.