Ulubieńcy kosmetyczni
Witajcie! Dziś przychodzę do Was z kolejną porcją moich ulubionych kosmetyków! Zaprezentuję Wam złotą trójkę, która sprawdzała się u mnie w ubiegłym miesiącu, ale nie tylko! Kosmetyki te mam już od dłuższego czasu i bardzo często po nie sięgam!
Pierwszy z nich będzie podobny do prezentowanego w poprzednim wpisie na ten temat. Pokazuję Wam paletkę Makeup Revolution Naked Chocolate, ale nie chodzi mi tu o całą paletkę tylko o konkretny cień! Jest to cień Way czyli duży, rozświetlający cień perłowy. Ma odcień jasnego złota, które ja po prostu uwielbiam! Niezależnie od tego po jaką paletkę sięgałam podczas makijażu zawsze to on lądował w wewnętrznym kąciku oka. I nie tylko tam! Często używam go jako rozświetlacza. Co prawda rzadko się rozświetlam w pełnym znaczeniu tego słowa, ale często aplikuję coś jasnego i połyskującego nad górną wargą. Ten cień jest moim ideałem do tego celu ponieważ przy wielu innych produktach rozświetlających mam wrażenie... jakbym miała nad ustami siwy wąsik! Tutaj nie zauważam takiego efektu.
Drugi ulubieniec będzie z pewnością Wam znany. Jest to cień w kremie z Maybelline - Colour Tattoo w odcieniu On and On Bronze. Po raz kolejny używam kosmetyku w nietypowy sposób. Nieczęsto używam tego koloru do nakładania na powiekę. Za to świetnie mi się sprawdza jako liner! Za pomocą precyzyjnego pędzelka rysuję nim kreskę na linii rzęs. Moim zdaniem efekt jaki uzyskuję w ten sposób jest idealny na dzień. Oko jest ładnie podkreślone i wyciągnięte, ale nie mamy wyraźnej czarnej kociej kreski, która nie jest najlepszym pomysłem do pracy czy szkoły.
Ostatni ulubieniec to róż. Znacie moją słabość do tego rodzaju kosmetyków. Mam ich mnóstwo i codziennie mogłabym sięgać po inny więc jeśli, któregoś używam przez dłuższy czas codziennie to musi się on znaleźć w ulubieńcach. Tym razem jest to Wibo Smooth'n Wear Blusher w odcieniu numer 1 czyli delikatny dzienni koral. Kupiłam go jesienią podczas promocji w Rossmannie i tak zachwyciłam się jego jakością, że dokupiłam kolejne kolory. Produkt ten jest bardzo tani, ale jakościowo nie odbiega od tych droższych. Ma ładne satynowe wykończenie, dobrą pigmentację i niezłą trwałość.
Jacy są Wasi ulubieńcy?
Dzięki i do następnego :*
Zdjęcie z czekoladą spowodowało ślinotok ! Wychodzę ! :D
OdpowiedzUsuńWróć jeszcze! :D
UsuńJeju faktycznie nie rób tych zdjęć z czekoladą, bo człowiek wpada wieczorem poczytać, a tu "taka sytuacja" :D że już nie wypada jeść, ale własnie myślę czy mam jeszcze Milkę w szafce w kuchni haha :) A wracając do rzeczy to bardzo fajnie wygląda ten róż - lubię takie delikatne kolorki na lico, może się skuszę, ale to jak już miną te promocje w Rossmannie, bo teraz cięzko będzie się dopchać do szady Wibo ;)
UsuńPrzyjemni ulubieńcy ;)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńZastanawiałam się nad tą paletką cienie jednak zrezygnowałam z jej kupna :)
OdpowiedzUsuńDlaczego? Wybrałaś coś innego? ;)
UsuńNiczego nie znam, ale na czekoladkę od MUR mam ochotę od jakiegoś czasu ;)
OdpowiedzUsuńWarto ją kupić, jest bardzo uniwersalna ;)
UsuńCienie z Maybelline bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńJa też, nadają się do wszystkiego ;)
UsuńPiękna czekoladka :)
OdpowiedzUsuńI nie tuczy! ;)
Usuńta patelka wygada tak apetycznie..... :)
OdpowiedzUsuńOj chciałoby się ją schrupać... zwłaszcza, że pachnie czekoladowo :D
UsuńPowiem tak, gdybym miała wybrać jeden cień do powiek, to byłby to ten z Maybelline Color Tattoo w tym odcieniu <3 Jest piękny! Mam swoje opakowanie już około dwóch lat i cały czas jest moim numerem jeden!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wiele osób go uwielbia :D Ja na co dzień go nie uzywam, chyba że jako eyelinera :)
Usuń