Co warto kupić w Rossmannie | Usta
Po raz kolejny przychodzę do Was z prezentacją tego, co warto kupić podczas tegorocznej promocji w drogeriach Rossmann. Tym razem to, co tygryski lubią najbardziej czyli produkty do ust. To właśnie ta kategoria produktów zadecydowała, że polecanie nie odbyło się w jednym poście - to byłby straszny tasiemiec i pewnie nikt nie przeczytałby go do końca.
Przypomnę, że pokazuję tylko te produkty, które sama mam i lubię, lub wiem, że mogą się one sprawdzić u Was.
W pierwszej kolejności produkt, który posiadam najdłużej i najczęściej po niego sięgam. Pomadki Lovely Extra Lasting były jednymi z ulubieńców roku 2014. Są naprawdę rewelacyjnej jakości, dają cudowne matowe wykończenie i mają bardzo ładne kolory, szkoda, że tylko trzy. Jeśli chcecie poczytać o nich więcej to zapraszam TUTAJ
Bardzo podobny i równie tani produkt, który posiada nieco szerszą gamę kolorów (aż cztery) to Wibo Million Dolars Lips . Te dla odmiany zawładnęły moim sercem w roku 2015. Nie są aż tak rewelacyjne jak Lovely ale świetnie mi się sprawdzają. Więcej o nich pisałam TUTAJ
Pomadki Miss Sporty My BFF Lipsticj są dla odmiany produktami najnowszymi w moich zbiorach i stosunkową nowością na drogeryjnych półkach. Przyjemnie kremowe, ale o genialnej pigmentacji i rewelacyjnej trwałości. Także bardzo tanie. Moją opinię o nich razem ze swatchami na ustach znajdziecie TUTAJ
Kolejne dwie proporcje to produkty firmy Maybelline o dwóch skrajnie różnych właściwościach. Color Whisper mam w kosmetyczce od dawna. Ma cudowny kolor ale nie daje mocnego krycia. Jest transparentna i bardzo lekka w konsystencji. Nie zachwyca trwałością ale świetnie nawilża usta. Druga pochodzi z serii Creamy Mattes, która niedawno weszła na półki w Rossmannie. Ja swój egzemplarz kupiłam w Super-Pharm . Daje pełne krycie a do tego matowe wykończenie. Łatwo się nakłada i długo utrzymuje. Niestety gama kolorystyczna w polskich drogeriach jest mocno ograniczona.
Jak już jesteśmy w temacie produktów do ust to grzechem byłoby nie wspomnieć o kultowej już Bourjois Rouge Edittion Velvet. Mnie co prawda nie zachwyca bo spodziewałam się prawdziwego matu a nie jego smętnej imitacji, jednak sława tej pomadki nie może brać się znikąd, najwyraźniej tylko ja kocham mat absolutny.
Pomadka, która w pewnym momencie była moim absolutnym ulubieńcem to Rimmel by Kate Moss. Ma idealny kolor. Ładnie kryje, fajnie się utrzymuje i ma trudne do określenia wykończenie. Nie jest matowa, ale nie ma mokrego blasku. Zanim odkryłam matowe pomadki w płynie Rimmel był niekwestionowaną królową moich ust.
Macie swoje ulubione pomadki z tej drogerii? Chętnie poczytam w komentarzach o Waszych typach!
Dzięki i do następnego :*
Czekam, oj czekam na tą promocję ;)
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńŚwietny post :) sama się zastanawiałam co kupię pod czas promocji :) Dzięki wielkie :):*
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, ze pomogłam :)
UsuńTez planuje kupic Velvet Matt:) piekny wystroj bloga :)
OdpowiedzUsuńObserwuje I zapraszam do mnie :)
Dziękuję ;) ja REV nie kupię bo nie przepadam za takim matem :)
UsuńJA sięskupiam na twarzy ^^
OdpowiedzUsuńJa także, chyba najwięcej rzeczy kupię do twarzy ;)
Usuńlovely muszą być moje!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie ;)
UsuńZaciekawiłaś mnie tym Lovely:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie wypróbuj ;)
UsuńJa juz powoli robie listę ;)
OdpowiedzUsuńMoja już gotowa ;)
UsuńZdecydowanie lovely mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńWarto je wypróbować ;)
Usuńciekaawa jestem tych błyszczyków i skuszę się na pare :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, które wybierzesz ;)
UsuńNajlepsze pomadki to zdecydowanie Bourjois REV. ;] Znalazłam swój odcień (Nudeist) na każdą okazję, ale mnie również nie cieszy to, że wykończenie to "Velvet Matte", a nie całkowity mat...
OdpowiedzUsuńNa szczęście jest sporo innych, bardziej matowych produktów ;)
UsuńCzekam na promocję i chyba się skuszę na Bourjois :)
OdpowiedzUsuńWielu osobom się sprawdzają te pomadki ;)
UsuńZ pomadek obejrzę tylko propozycje od L'Oreal ale chyba nic nie kupię. Mam ostatnio taki zapas mazideł do ust, ze muszę zużyć przynajmniej połowę :)
OdpowiedzUsuńTez mam sporo, ale ja akurat nie przejmuję się zużywaniem ;)
UsuńCzuję się mega skuszona pomadkami Miss Sporty i Lovely. Prezentują się świetnie a ich cena w promocji będzie śmieszna :)
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze, fajnie jest kupować tanio dobre produkty ;)
UsuńTeż planuję wpis o takiej tematyce :) Choć sama nie planuję żadnych 'naustnych' zakupów, pomadki z Lovely 'pomacam' :)
OdpowiedzUsuńPomacaj, może się jednak skusisz ;)
UsuńMillion Dollar Lips jest świetny <3
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze kolorów mało ;)
UsuńJa mam zdecydowanie za dużo pomadek, więc nie kupię już więcej. Słyszałam jednak, że właśnie te z Lovely i Wibo są świetne, tylko mały wybór kolorów :P
OdpowiedzUsuńNiestety za mały jest ten wybór bo jakość rewelacyjna :)
UsuńChyba skuszę się wreszcie na jakąś pomadkę, bo do tej pory używałam tylko błyszczyków :)
OdpowiedzUsuńSporo tanich można kupić więc warto spróbować :)
Usuńśliczne pomadki, na pewno się na jakąś skuszę:)
OdpowiedzUsuńNa którą? :)
UsuńTa promocja zbliża się coraz większymi krokami, a ja walczę ze sobą i usilnie sobie tłumaczę, że zupełnie NIC NIE POTRZEBUJĘ! :D
OdpowiedzUsuńTaaaa, jak Ci idzie to przekonywanie? ;)
Usuń