Wibo Neutral Eyeshadow Palette | Recenzja
Witajcie! Dziś pokażę Wam paletę, którą z pewnością wiele z Was zna, jeśli nie osobiście to z licznych wpisów na blogach i recenzji W sieci. zaskakujące jest to, że produkt ten zbiera skrajnie różne opinie. Jedni twierdzą, że jest to świetna i niedroga paletka, inni, że to bubel niewart nawet swojej niskiej ceny. Jeśli ciekawi jesteście co ja sądzę o tej palecie, i czy moim zdaniem Wibo Neutral Eyeshadow Palette to hit czy kit to w dalszej części wpisu wszystkiego się dowiecie.
Zadziwiająco ładnie jest ten produkt opakowany. Kartonowa paletka utrzymana w kolorystyce czerni z subtelnym akcentem różu. Prosty, holograficzny napis sprawia, że wygląda jeszcze ładniej. Dodatkowo zabezpieczona jest osobnym kartonikiem, który zabezpiecza ją przed uszkodzeniami w transporcie lub drogeryjnym magazynie. Umieszczona na nim grafika przedstawiająca pokruszone cienie również wygląda bardzo ładnie. Paletka zamyka się na magnes więc nie otworzy nam się niekontrolowanie w kosmetyczce. Karton z którego wykonano opakowanie ma swoje zalety: paletka jest mała i lekka więc stanowi świetną opcję ma wyjazdy. Za jej przydatności w podróży przemawia także fakt, ze znajdziemy w niej całkiem spore lusterko, w którym spokojnie można wykonać cały makijaż. Wadą może być to, ze tektura szybko się wyciera i łatwo może ulec zniszczeniu.
W paletce znajdziemy 15 cieni z czego osiem jest całkowicie matowych, a pozostała siódemka to cienie perłowe. O ich jakości przeczytać można całe mnóstwo skrajnie różnych opinii. Jedne mówią o tym, że jest to dobra paletka za niewielkie pieniądze, inne dziewczyny narzekają na osypywanie, aplikację i brokat. Jeśli chodzi o moją opinię to na aplikację nie będę narzekać. Z cieni matowych sypie mi się jedynie czerń, która jest bardzo sucha i odrobinę te grafitowe perłowe cienie, ale jest to do opanowania i nie dyskwalifikuje paletki w moich oczach. Jeśli chodzi i resztę matów nie mam kłopotów ani z pigmentacją, ani z osypywaniem. Podobnie z cieniami perłowymi. Czytałam opinie, w których dziewczyny mówią, że zamiast perłowego cienia na powiekę nakłada im się jedynie brokat. U mnie nic takiego się nie dzieje. Nakładają się ładnie, pigment fajnie przykleja się do powieki. A jeśli chodzi o brokat to widzę tu jedynie malutki połyskujący pyłek - żadnego chamskiego brokatu.
To, na co jedynie mogłabym nieco ponarzekać to fakt, że podczas blendowania- chociaż cienie pięknie w siebie przechodzą i ładnie się łączą - to jednak nieco tracą na pigmentacji. Podczas rozcierania kolory bledną i czasem wymagają dołożenia by uzyskać satysfakcjonujący efekt. Nie są to też może najtrwalsze cienie jakie posiadam. Na bazie spokojnie dają radę przez kilka godzin. Nic mi się nigdy nie zsypało z powieki na policzek ani nie zrolowało. Przy dłuższym noszeniu tracą na intensywności i robią się wyblakłe, więc nie wybieram ich jeśli wiem, że mój makijaż musi ze mną wytrwać kilkanaście godzin. W warunkach codziennych, gdy oczekuję od cienia, żeby wyglądał ładnie około 6 czy 8 godzin po paletkę sięgam bardzo chętnie.
W palecie znajdziemy kolory:
Magic Touch - cień rozświetlający, perłowy w szampańskim odcieniu. Pięknie napigmentowany
Light Fanasy - Matowy biały cień, niestety suchy i słabo napigmentowany
Naked Look - jasny, beżowy w waniliowym odcieniu. Matowy i dobrze napigmentowany
Sparkling Nude - perłowy, miedziano-różowy kolor. Dość nietypowy odcień.
Peach Cream - nie do końca mój kolor. Dość słabo napigmentowany i zbity matowy cień w odcieniu lekko różowego, matowego beżo-brązu
Secret Eye - Bardzo go lubię zarówno na powiekę, jak i do stosowania na brwi. Chłodny jasny brąz. Matowy.
Sweet Toffie - Kolor w moim stylu. Perłowy, złoto-brązowy cień, niesamowicie mocno napigmentowany
Summer Breeze - kolejny, który uwielbiam! Matowy średni beżo-brąz w ciepłym odcieniu. Mocna pigmentacja
Milk Chocolate - Dla mnie jest to bardziej gorzka czekolada. Dość ciemny matowy brąz w chłodnym odcieniu. Pigmentacja dobra, ale nie powalająca
Most Wanted - Ładny i trudny do określenia. Chłodny odcień brązu, trochę srebrzysty ale widać w nim złoty pyłek.
Bitter Chocolate - Używam bardzo często, pigmentacja powala! Ciepły czekoladowy ciemny brąz. Jak dla mnie to on ma odcień mlecznej czekolady. Perłowy
Warm Soil - Neutralny odcień brązu. Ciemny, matowy i dobrze napigmenowany
Graphite Fantasy - ciemne srebro z niebieskim tonem. Zdecydowanie nie mój odcień. Perłowy
Night Heaven - Ciemniejszy od poprzednika odcień grafitowej szarości. Rozświetlający, odbija światło na srebrno i trochę na niebiesko.
Smoky Black - trudny kolor. Bardzo suchy i pylący, mocno się osypuje. Nie jest to najmocniejsza i najlepsza czerń na świecie, ale na bazie daje radę.
Jeśli mam szczerze podsumować tą paletkę to jest to dobrej jakości produkt za niewielką cenę. Zawiera ładne kolory, jest pięknie opakowana, a jej jakość spokojnie pozwala na wykonanie codziennego makijażu. Przez to, że jest mała i lekka będzie fajna na wyjazdy. Zaciekawiła mnie informacja w internecie, jakoby Wibo wypuściło dwie serie tych paletek: jedną dobrą, a drugą kiepskiej jakości. Nie chce mi się w to wierzyć, ale jeśli wiecie coś na ten temat to koniecznie dajcie mi znać. Ja ze swojej strony polecam ją osobom początkującym, albo tym z Was, które nie noszą makijażu przez 12 godzin na dobę. A jak jeszcze nie widziałyście mojego zestawienia 10 najpiękniejszych paletek nude to zapraszam!
Dzięki i do następnego :*
Mam i lubię ale nie uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńTeż nie powiedziałabym, że ją uwielbiam, ale na co dzień używam i lubię :)
UsuńJa tak średnio za nią przepadam. Według mnie mogliby popracować nad pigmentacją :)
OdpowiedzUsuńW niektórych cieniach mogłaby być lepsza, ale moim zdaniem do codziennych makijaży wystarczy :)
UsuńMam ale używam tylko tych kolorków dziennych ( nie radzę sobie z blaskiem na powiekach ;() Uważam że paletka jest super gdy ktoś nie oczekuje cudów ;)
OdpowiedzUsuńDoskonale ją podsumowałaś,to dobra paletka ale dla osób, które nie szukają efektu wow :)
UsuńMam tą paletkę, ciemne cienie są ok, ale jasne znikają na powiece.
OdpowiedzUsuńSpróbuj na innej bazie, u mnie jasne są widoczne,tylko z białym mam problem :)
Usuńślicznie wygląda ta paletka, ale niestety nie miałam z nią styczności.
OdpowiedzUsuńDaj znać jeśli wypróbujesz :)
Usuńbardzo ładna jest, przyda się na każdą okazję :)
OdpowiedzUsuńJest bardzo uniwersalna, każdy makijaż można nią zrobić :)
UsuńDla mnie kupione na promocjach za rozsądną cenę są fajne:)
OdpowiedzUsuńDokładnie, jak za tą cenę (a już za pół ceny to wgl) to nie są złe cienie :)
Usuńsliczna ta paletka <3 żałuje, że jej nie kupiłam :<
OdpowiedzUsuńZa jakiś czas znów będą przeceny w Rossmannie to wtedy na nią zapoluj :)
UsuńPosiadam i jestem zadowolona! :)
OdpowiedzUsuńTo super, że się u Ciebie sprawdza :)
Usuńładnie sie prezentuje
OdpowiedzUsuńNie bez powodu uznałam ją za jedną z 10 najpiękniejszych :)
Usuń