7 dni z jedną paletą | MUR Chocolate Elixir

czwartek, 30 sierpnia 2018
Witajcie! Dzisiaj przychodzę do Was z pierwszym podsumowaniem wyzwania 7 dni z jedną paletą. Jeśli jeszcze nie wiecie jakie jest założenie tego wyzwania to polega ono na tym, że przez tydzień wykonuję makijaże tylko jedną paletką z mojej kolekcji. To wyzwanie pozwoli nie tylko odkopać na nowo zapomniane już, starsze paletki, ale też zmusi do kombinowania. Wiele z nas ma wyuczone dwa lub trzy makijaże, które daną paletą wykonuje przez co niektóre cienie są zupełnie nieużywane. Wyzwanie by zrobić aż siedem różnych makijaży zmusiło mnie do kreatywniejszego spojrzenia na posiadane w palecie cienie.



Jak już wspomniałam jako pierwszą do wyzwania wybrałam paletkę Makeup Revolution Chocolate Elixir. Jej recenzję możecie zobaczyć TUTAJ. Zobaczcie jakie makijaże wykonałam przy jej użyciu!


Burgund i złoto - w pierwszym makijażu postawiłam na klasyczne cieniowanie górnej powieki w ciepłym brązie, które rozświetliłam dużą ilością złota. Cieniowanie wyciągnęłam w kształt kociego oka. Na dolnej powiece postawiłam na mocny akcent w postaci intensywnego borda. 


Hot Chocolate Smoky - Po raz kolejny klasyczne cieniowanie w kształcie kociego oka. Tym razem mocniej wykonturowałam oko używając Najciemniejszych cieni z palety. Błyszczący brąz na środku powieki pozwolił mi zachować wieczorowy charakter makijażu jednocześnie ładnie rozświetlając powiekę. Sekretem tego makijażu jest blendowanie - stopniowe dokładanie kolorów i uważna praca z nimi pozwoliła uzyskać miękki efekt bez wyraźnych granic.


Golden Sunset - to chyba pierwszy i jedyny w tym zestawieniu tak delikatny makijaż. Konturując powiekę podążałam za jej naturalnym kształtem jednocześnie starając się mocno zaznaczyć załamanie. Wybierałam najcieplejsze kolory z palety by uzyskać efekt zachodzącego słońca. Środek powieki rozświetliłam złotym cieniem, który idealnie wpasował się w ten makijaż


Burning Smoky - ten makijaż mimo mocnych kolorów wyszedł dość  delikatny. Ponownie w cieniowaniu podążałam za naturalnym kształtem powieki. Pierwsze skrzypce grają w tym makijażu dwa burgundowe cienie nałożone na całą powiekę. Do ich rozblendowania użyłam cieni w ciepłych odcieniach przez co uzyskałam mocny, ognisty efekt. Makijaż ten wymagał jednak kreski, która nadała mu bardziej kobiecego charakteru.


Pumpkin Spice - Po raz kolejny postawiłam na koci kształt i pracochłonne cieniowanie, które pozwoliło uzyskać miękki, rozdymiony efekt. Wybór ciepłych, pomarańczowych odcieni sprawił, że makijaż wyszedł bardzo jesienny i moim zdaniem - świetnie skomponował się z kolorem moich oczu. 


Cut Crease - Taki makijaż długo chodził mi po głowie, a ta paletka ma w sobie dokładnie to, czego potrzebowałam. Makijaż trudny w wykonaniu i pracochłonny. Wymaga ogromnego skupienia i precyzji, ale dla tego efektu było warto!


Pastel Glitter - z tym makijażem walczyłam najdłużej. Miałam ogromną ochotę wykorzystać przepiękny, pastelowy cień z paletki, ale niestety tego typu kolory bardzo źle wychodzą na zdjęciach i jak dla mnie - wymagają trochę dodatkowych ozdobników żeby nie wyglądało to blado i nijako. Bordo w załamaniu i zewnętrznym kąciku ożywiło nieco kolorystykę. Kreska nadała wyrazistości oku, a błyskotki zrobiły resztę. Praca cieniami w tym makijażu jest szalenie prosta i jeśli pominiecie brokat czy kreskę to uzyskacie fajny, pastelowy makijaż dzienny.



Ogólnie wyzwanie wydawało mi się na początku łatwe. Większość palet ma sporo cieni, jakim problemem może być zrobienie siedmiu różnych makijaży? W trakcie okazało się jednak, że żeby makijaże nie były zbyt podobne do siebie trzeba jednak pomyśleć i pokombinować. I bardzo dobrze, w tym wyzwaniu chodzi także o pobudzenie kreatywności!

Drugi wniosek jest taki, że to rewelacyjny test dla palety. W trakcie wyzwania starałam się nie używać cieni z innych palet. Dobrze skomponowana paletka powinna pozwolić mi zrealizować wizję makijażu bez sięgania po dodatkowe cienie. Okazuje się, że paletka Chocolate Elixir jest bardzo dobrze skomponowanym zestawem cieni. Nie miałam problemu z wymyśleniem tych siedmiu makijaży. Większość cieni do siebie nawzajem pasuje więc łatwo było zaplanować fajny, spójny makijaż. Nie miałam też potrzeby sięgać po cienie z innych palet - Chocolate Elixir jest tak skomponowana, że niemal wszystko czego potrzebowałam miałam pod ręką. Znalazłam tu jasny beż, sporo przejściowych matów, kilka błyszczących  - i to w różnych odcieniach i tonacjach pozwalających dopasować lśniący akcent do dominującej kolorystyki makijażu. Są też mocniejsze kolory pozwalające budować głębię czy dodać makijażowi koloru. Zabrakło mi jednak czarnego cienia. Niby wiem, że każdy ma taki cień w domu i bez sensu pchać go do kolejnej palety... ale ja jednak lubię mieć wszystko pod ręką. Także podsumowując jednym zdaniem: Paletka Chocolate Elixir jest świetnie skomponowanym, samowystarczalnym zestawem cieni, który pozwala stworzyć wiele makijaży, ale do miana palety idealnie skomponowanej brakuje mu czerni. 

Dajcie znać co sądzicie o tej serii!
Dzięki i do następnego :*

Korzystając ze strony akceptujesz Politykę Prywatności

21 komentarzy:

  1. Piękne makijaże :) Bardzo ładne kolory ma ta paleta :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, zainspirowałam się Twoimi propozycjami.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne makijaże. Jestem pod wrażeniem Twoich umiejętności.

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne makijaże. Powinnaś robić kursy

    OdpowiedzUsuń
  5. powiem ze wyglada mega!!!! i fajne pudeleczko

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepieknie wyglada:) 4-5 fajne a 6 egipskie:P

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudownie to wszystko wygląda według mnie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Super wpis :O uwielbiam twojego bloga :D

    OdpowiedzUsuń
  9. O matko, ale piękne makijaże! Ta paletka to w ogóle takie cudo, a ja nadal jej nie kupiłam. Zapisuję post na przyszłość, gdy paletka będzie już w moich rękach, a ja nie będę miała pomysłu na makijaż :)

    http://the-fight-for-a-dream.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Moim zdaniem ten blog jest bardzo fajny. Szkoda tylko że jego istnieniem okryłem dopiero dziś.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ładny makijaż :) nieźle się prezentuje!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz. Chętnie przyjmę każdą Twoją opinię lub krytykę. Pamiętaj jednak, by nikogo nie obrażać ;)


Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na publiczne udostępnienie zawartych w nim treści oraz akceptujesz Politykę Prywatności!




SZABLON BY: PANNA VEJJS.