Chodzi lisek koło drogi
Ten mani zmalowałam na konkurs, który niedawno odbywał się na fanpage Wibo. Nie wygrałam, ale z mani jestem nawet zadowolona- chociaż oczywiście mogło być lepiej. Pomysł zawitał w mojej głowie gdy wpuszczałam kota do domu - lis, tak, żywy, prawdziwy lis, spacerował sobie przy bramie wjazdowej z noskiem przy ziemi. Taki urok mieszkania niedaleko lasu. Gdy robi się chłodno zwierzęta zapuszczają się co raz bliżej domów - zwłaszcza te słodkie rudzielce! Zdarzało się, że wychodząc do szkoły znajdowałam lisa zwiniętego w kłębek pod płotem sąsiada lub spacerującego sobie drogą! W tym roku widziałam lisa pierwszy raz, ale wiedziałam, że jeśli tematem jest jesień, to chcę zmalować coś z liskiem. Zainspirowałam się tym filmikiem. Niestety mi nie wyszło aż tak dobrze.
A wam często zdarzają się spotkania z dziką przyrodą? Co myślicie o tym mani?
PS. Mam też do Was pytanie: Czy któraś z Was miała styczność z pędzlami Sunshade Minerals i może je porównać jak mają się jakością np. do pędzli Hakuro min. pod względem chwytania kosmetyku przez pędzel?
Na miniaturce byłam pewna, że lisek ma taki mega szeroki śnieżnobiały uśmiech ;)
OdpowiedzUsuńBOMBA !! ;)
jak jestem w domu rodzinnym to bardzo często widzę sarny, jelenie, zające, itd a lisa chyba nigdy nie widziałam pod domem hehehe mani przepiękne. A co do pędzli. Nie wahaj się. Sunshade Minerals są genialnymi pędzlami! Są po prostu idealne!! tak mięciusie i wygodne w operowaniu, że raz spróbujesz i nie bedziesz chciała innych! i nie ma żadnego problemu z chwytaniem kosmetyku : )
OdpowiedzUsuńDziękuję za odpowiedź! :) W takim razie dam znać o nich swojemu mikołajowi :D
Usuńjaki uroczy ten lisek <3
OdpowiedzUsuńłoł przepiękny! aż dziw, że nie wygrałaś!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńNaprawdę zazdroszczę CI takiego pięknego lisa :))
OdpowiedzUsuńchodzi listek koło drogi.. hihihi milo mi sie kojarzy ten fragmencik, a lisek uroczy ';)
OdpowiedzUsuńśliczny ten Twój lisek :)
OdpowiedzUsuń