Paznokcie otulone szronem | Wibo Royal Manicure | Recenzja
Wiecie kiedy ostatnio była u mnie recenzja? Tak, tak, we wtorek, ale nie o taka pytam. Recenzja lakieru. Wiecie? Strzelajcie! NA WIOSNĘ! Przez ostatnie pół roku natrzaskałam zdobień i recenzji kosmetyków, a o lakierach nie pisałam prawie nic! No czas najwyższy coś z tym zrobić i dzisiaj przychodzę z lakierem, który może wam się spodobać, ale uwaga! Pochodzi z serii limitowanej więc kto chce go zdobyć to trzeba się spieszyć!
Firma/Seria: Wibo Royal Manicure
Odcień: 02
Pojemność: 8,5ml
Krycie: 2 warstwy
Cena: 7,69zl
Metaliczne zimne srebro. Takie jakby foliowe sreberko z większymi drobinami brokatu i drobniutkim pyłkiem. W połączeniu z piaskową formułą wygląda to naprawdę ładnie i biżuteryjnie. Gdy lakier zaschnie i stanie się chropowaty sprawia wrażenie, jakby paznokieć cały był otulony srebrnym brokacikiem. Kolor wybitnie imprezowy i wybitnie zimowy, bo wygląda naprawdę mroźnie!
Aplikacja przebiega sprawnie co jest rzadkie przy piaskach. Lakier nie jest zbyt gęsty dzieki temu łatwo nim manewrować przy skorkach nawet dośc grubym płaskim pędzelkiem, który tutaj mamy. Chociaż wiem, że niektórym osobom taki pędzelek nie przypadnie do gustu to ja jestem zadowolona, że jest jaki jest. Bo jest miękki i elastyczny, nie robi smug, ale ładnie rozkłada lakier na sporej powierzchni za jednym pociągnięciem.
Oczywiście wszyscy na pewno zdajemy sobie sprawę z tego, że lakier mający w sobie brokat nie odpuści tak łatwo i przyda się folia. No przyda się, ale akurat tutaj spokojnie można sie bez niej obejść, lakier się łatwo rozpuszcza a brokatu nie ma tu aż ta wiele
Co do krycia to dwie cienkie warstwy wystarczą, ale jak ktoś chce uzyskac mocny brokatowy efekt to można dołożyć trzecią.
W lakierach zwykle nie mówię o opakowaniu, ale tutaj chętnie wspomnę, że jest bardzo ładne. Naprawdę przyjemne dla oka. Miminalistyczne, bez zbędnych ozdób. Buteleczka z grubego szkła, czarna kanciasta nakrętka i bardzo minimalistyczna naklejka z nazwą. Napisy i złota korona jako jedyna ozdoba! Cieszy to moje oko.
Podsumowując to polecam ten lakier. Mi jest on zbędny i wedruje do mojej mamy, gdyz mam niemal identyczny piasek z OPI, który co prawda dłużej schnie, ale ma lepszą trwałość (piaski z Wibo dośc szybko odchodzą z paznokcia i to całym płatem). Mimo to, jak komuś się podoba i nie ma jeszcze srebrnego piasku, a chcialby mieć to chyba warto. W końcu to nie jest kolor, ktory będziemy nosić tygodniami, a raczej na jeden wieczór.
Sformułowanie 'otulone szronem' idealnie pasuje do tego lakieru :)
OdpowiedzUsuńWyszło trochę zimowo :)
UsuńŁadny ten lakier :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCudowny jest, jutro lecę do Rosska. Uwielbiam takie lakiery.
OdpowiedzUsuńLeć póki jest dostępny :)
UsuńPiękny! Chociaż piękniejsze są chyba Twoje zdjęcia :) One wbrew pozorom duuużo dają :)
OdpowiedzUsuńOjj, jak miło czytać takie słowa! <3 Staram sie zeby byly co raz lepsze, wiele sie ostatnio nauczylam :)
Usuńpiękny jest!
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą serię lakierów srebrny prezentuje się genialnie :)
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie wole zlotko :)
UsuńKupiłam ten lakier na promocji w Rossmanie. Uwielbiam!
OdpowiedzUsuńTeż go wtedy kupiłam :)
UsuńFajny :) Choć zastanawiam się jak wygląda sprawa z jego usuwaniem :)
OdpowiedzUsuńPisałam o tym w poście, wcale nie jest tak źle jak by się mogło wydawać :)
UsuńAle piękny <3 mam jego czerwoną wersję.
OdpowiedzUsuńJa mam tylko złoty i srebrny :)
UsuńŁadny jest.
OdpowiedzUsuńTrudno się nie zgodzić :)
UsuńNie przepadam za brokatowymi czy zbyt "świecącymi się" lakierami, ale ten wygląda przepięknie!
OdpowiedzUsuńBardzo ladny efekt.
OdpowiedzUsuńGdzie mozna kupic ten lakier i czy w ogole jest dostepny w drogeriach?
Czy takze firmy WIBO jest oszroniony lakier do paznokci ZLOTY?
Dziekuje serdecznie za odp
Pozdrawiam