Słodka Wata Cukrowa - Colour Alike #511
Jeeeej, czy u was też jest taka pogoda? <3 Słoneczko grzeje, dni są co raz dłuższe i po prostu robi się lato! No właśnie, lato się robi a ja jeszcze nie pokazałam posiadanych przeze mnie holosiów z wiosennej kolekcji Colour Alike! Dzisiaj czas na pierwszy z nich - holograficzny róż czyli #511 Wata Cukrowa. Swoją drogą tym razem przeszły całkiem znośne nazwy, bywało nieraz o wiele gorzej :P
Firma/Seria: Colour Alike
Odcień: 511 Wata Cukrowa
Pojemność: 8 ml
Krycie: 1 warstwa
Cena: ok 11.99 zł
Kolor: Naprawdę niezwykły. Piękny słodki róż, kojarzy mi się jednak bardziej z kwiatami niż watą cukrową. Na zdjęciach wyszedł całkiem realistycznie, ale kto ma ten lakier, ten wie, że odcień ma w sobie coś niezwykłego, wyjątkowego. Lakierów mam sporo, dużo lakierów widziałam, a takiego odcienia nie spotkałam po prostu nigdy.
Wysychanie: Jak we wszystkich holo Colour Alike po kilku minutach można zapomnieć, że malowałyśmy paznokcie. To jeden z lakierów awaryjnych na szybkie wyjścia. Malujemy i po 5 minutach możemy wychodzić.
Aplikacja: Idealnie przycięty pędzelek, do tego bardzo miękki i elastyczny. Niezbyt szeroki, więc łatwo manewruje się nim przy skórkach. Konsystencja jest przyjemna, nie za rzadka i nie za gęsta. Jak dla mnie idealna.
Krycie: Wiem, że ciężko w to uwierzyć. Sama jestem w szoku! Ale wystarczy jedna warstwa ! Naprawdę, jedna średnia warstwa kryje paznokieć całkowicie!
Zmywanie: Absolutnie bez problemu. Nie farbuje, nie rozmazuje się, nie stawia czynnego oporu.
Inne:
Design buteleczki zachwyca mnie za każdym razem. Uwielbiam je za to, jak pięknie prezentują się na półce!
Podsumowanie:Pastelowe holo to nie jest coś, co śniło mi się po nocach, ale widząc ten kolor wiedziałam, że musi być mój. Jest naprawdę wyjątkowy, a jakością nie odbiega od innych lakierów CA. Dla mnie to Must Have na wiosnę. Liczę jednak na letnią kolekcję holosi w bardziej intensywnych barwach.
Podsumowanie:Pastelowe holo to nie jest coś, co śniło mi się po nocach, ale widząc ten kolor wiedziałam, że musi być mój. Jest naprawdę wyjątkowy, a jakością nie odbiega od innych lakierów CA. Dla mnie to Must Have na wiosnę. Liczę jednak na letnią kolekcję holosi w bardziej intensywnych barwach.
przepiękne są te holoski :)
OdpowiedzUsuńcudowne sa te holograficzne :) Podobnie wyglada moj z eveline.
OdpowiedzUsuńprzyjemny, chociaż za holo nie przepadam :)
OdpowiedzUsuńnie mogę na nie patrzeć, bo od razu chcę wszystkie! <3 <3
OdpowiedzUsuńJeju jaki śliczniuch <3
OdpowiedzUsuńTeż nie wyrabiam z pokazywaniem lakierów. Mam błękit i miętę z tej kolekcji, czaję się jeszcze na fiolet, ale róż jest kompletnie nie w moim stylu ;P
OdpowiedzUsuńŚliczny jest, czekam na jakąś promocję na colorowo i pewnie się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńJa czekam na jakąś promocję żeby sie skusić na resztę kolorków :)
UsuńPiękny jest ;) podoba mi się każdy holo z colorowo ;) czekam na darmową przesyłkę , może akurat będzie i się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemny kolor, chociaż mi już przeszła ochota na lakiery holo. Szokujesz mnie za to opisem jego jakości. Niektóre Essie nie mogą się pochwalić dobrym kryciem czy szybkim wysychaniem, a tu prosze :)
OdpowiedzUsuńNie mam żadnego lakieru Essie, mam jednak OPI i China Glaze i moim zdaniem CA są od nich lepsze jakościowo :)
UsuńTa nazwa wg mnie kompletnie nie pasuje, wata cukrowa kojarzy mi się raczej z jasnym różowym :P Nie jestem wielką fanką holosiów, ale pewnie kiedyś się skuszę na ten jasnofioletowy :)
OdpowiedzUsuńTez uważam, że nie pasuje, ale w sumie jest jedną z lepszych. Zdarzało się, że firma nadawała swoim lakierom nazwy nie dość, że niepasujące to jeszcze strasznie głupie :)
UsuńJa skusiłam się na niebieski, ale ten też jest śliczny! :)
OdpowiedzUsuńPiękny jest! ale ja lubię wszelkie holo, więc jestem nieobiektywna ;)
OdpowiedzUsuńładny jest
OdpowiedzUsuńTa seria jest genialna :)
OdpowiedzUsuńTeż go mam, jest piękny:)
OdpowiedzUsuń