Neonowe Piegi | BPS
Wracam z szybkim postem. Nie będę kolejny raz sie tłumaczyć, że czas nie pozwala nawet na spokojne wypicie herbaty. Po prostu mam nadzieję, że zrozumiecie i będziecie dla mnie wyrozumiałe. Niedługo wrócę do was na stałe, ale na razie trzeba jakoś przetrzymać ten ciężki okres.
Szybko przejdę więc do prezentowanego produktu:
Nadchodzi wiosna, więc czas sięgnąć po weselsze, neonowe kolorki. Jeśli nie na cale aznokcie, to chociaż w formie ozdób. No i jako ozdoby świetnie spiszą się neonowe piegi do paznokci pochodzące z Born Pretty Store. W małym uroczym słoiczku dostajemy pieguski w cudownych neonowych kolorach. Są one w dwóch rozmiarach przez co można nimi uzyskać bardzo randomowy efekt na paznokciach.
Nie wiem z czego te pieguski sa wykonane, ale są leciutko przezroszyste, sprawiają wrażenie bardzo grubej, dośc sztywnej folii, o tyle fajnej, że całkowicie matowej. Nie są jednak na tyle sztywne, żeby odstawały od paznokcia. Wręcz przeciwnie - jeśli się przykleją, wyginają się już chyba na stałe i nie rozprostowują się, nie odstają, nie odpadają. Pokryte topem utrzymają się bardzo długo. Manicure z ich wykonaniem nosiłam 5 dni i w tym czasie straciłam tylko dwa piegi. Mało, prawda?
Piegi nadają się nie tylko do układania na pazurkach. Można też wykonać z nich własny lekier- topper. Jeśli wsypiemy piegi do buteleczki i dodamy metalową kuleczkę, która będzie mieszała drobiny otrzymamy świetny neonowy topper nadający się do nałożenia na każdy inny lakier.
Piegi dostaniecie na Born Pretty Store a dokładnie tutaj [klik]. kosztują one $4.36 czyli całkiem niedrogo, a dodatkowo używając kodu JJG10 otrzymacie 10% zniżki na kazdą nieprzecenioną rzecz. Watro też wspomnieć, że wysyłka na cały świat jest darmowa, więc nie trzeba doliczać dodatkowych kosztów.
Fakt, że otrzymałam produkt do recenzji nie wpływa na moją opinię.
Bardzo mi się podoba ;) jestem na tak!
OdpowiedzUsuńsuper połączenie na wiosnę :)
OdpowiedzUsuńmasz rację, te piegi świetnie się nadają na wiosnę :)
OdpowiedzUsuńŚwietne są te piegi.. Mam i też sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńefekt bardzo fajny:)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńŚliczne, takie kolorowe :)
OdpowiedzUsuńmam wielką ochotę na te piegi, są świetne :)
OdpowiedzUsuńmam te piegi z BPS chyba od wakacji i wstyd przyznać, ale jeszcze ich nie użyłam ;)) ale tak super u ciebie wyglądają, że chyba wreszcie dam im szansę pojawić się i u mnie :)
OdpowiedzUsuńFajnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńue a ja ciągle ich nie mam, musze nadrobić :D
OdpowiedzUsuń